sobota, 14 maja 2016

Random Look #3


Haio!
Witam Was w tym poście!
Na samym początku chciałabym ogłosić, że nie będzie mnie do środy (18 maja). Powodem mojej nieobecności będzie wycieczka szkolna, na którą zapisała mnie mama, nawet nie pytając o zgodę. Jakby to kogoś interesowało, to jadę w góry i będę w pokoju wraz z poskramiaczem majonezu (Vivian120).

PROSZĘ, ABY PRZEZ TEN CZAS POJAWIŁ SIĘ CHOCIAŻ JEDEN POST ZE STRONY DARII ALBO KROKIETA!

Aha, zrobiłam jeszcze nowe logo.
Nie jest jakieś idealne, ale mi się podoba. Gdy pierwszy raz zobaczyłam to tło z motylami, już miałam plan w głowie. Kupiłam sukienkę, buciki, a włosy dostałam od Sevikosy. Zerwała ze mną i jestem mega smutna. Na szczęście mam takie branie, że od razu znalazłam sobie boja. Mró.
Taki przerywnik związany z logiem.
Jest i trzeci odcinek serii, w której tworzę kreację z losowych artykułów, czyli "Random Look". Bardzo lubię tą świetną i ciekawą serię, więc chyba zrobię ją stałą na tym blogu. Tak samo uczynię z serwerami, lookami w TOP i strojami z różnych krajów. Od dzisiaj "R L" będzie pojawiało się w soboty co dwa tygodnie. Co wy na to?
Przed przeczytaniem notki zalecam zapoznać się z zasadami, które objaśnione są w pierwszej części.
1. Pierwsza część
2. Druga część

1. Bluzka
Nie płakałabym, gdybym wylosowała bluzki z numerkiem 1, 4 lub kombinezon pod liczbą 7. Na stronie 45 widzę jeszcze wiele fajnych i ładnych bluzek, które chętnie bym założyła. Trafiła mi się sukienka za trzy diamenty (Naprawdę tania!) znajdująca się na najniższej półce. Jest to gruby i duży sweter z nadrukiem, włożony na krótką, zwiewną i śliczną sukienkę na ramiączkach. Przepadam za ciepłymi i wygodnymi ubraniami, jakimi są sweterki, więc artykuł od razu mi się spodobał. Jednak nie zwróciłam na niego pierwotnie uwagi przez jego kolorystykę. Nie podoba mi się takie połączenie kolorów, jakie widoczne jest na obrazku. Nie, nie, po prostu NIE!
Od razu po ubraniu rzeczy, zmieniłam jej kolory na pastelowy róż i niebieski. Teraz ubranie prezentuje się o niebo lepiej, a ja wreszcie mogę na nie patrzeć.

2. Spodnie
Czekam na werdykt losowe.pl, czekam i czekam. Zastanawiam się, co tym razem mi zgotuje.Tą śliczną spódniczkę z plastiku, na której przyklejone są naklejki? Może dżinsową, zwariowaną kieckę? Albo śliczne spodenki z palmami? Nie, szajs z numerkiem 5. Są to zielone gacie, wprost idealne dla Arielki. Żeby nie były nudne, doklejony jest pasek z muszelek. Pewnie tylko na przodzie, bo podwodne krawcowe chciały oszczędzić na muszlach.
Majtasy zrobione są z dziwnego materiału bez widocznych zagięć i są koloru zielonego. Niezbyt mi się podobają, a tak naprawdę to w cale, ale nie będzie ich widać pod sukienką.

3. Buty
Moja pierwsza reakcja: O kurde.
Nie widzę tutaj żadnych ładnych butów oprócz sandałów z numerem 11, których oczywiście nie wylosowałam. A już zapowiadał się taki ładny look... Modliłam się, ażeby nie była zmuszona założyć tych okropnych kurzych łapek z pomalowanymi pazurami. Naprawdę wprawiają mnie w obrzydzenie! Dobrze, że Bóg się nade mną zlitował i wybrał mi nie najgorsze buty z numerem 4. Są to najprawdopodobniej łapy miśka, ponieważ okryte są futrem, którego na szczęście nie widać z pewnej odległości.

4. Akcesoria
Nie jest tak źle, strona prezentuje się całkiem dobrze. Prawie wszystkie z widocznych na powyższym zdjęciu akcesoria dałabym radę wpasować w looka albo je ukryć. No prawie wszystkie- mówiąc to mam na myśli czapkę z numerem 11 i okulary spod 7. Szczęście się do mnie jednak uśmiechnęło i losowanie wskazało niewątpliwie najładniejsze ubranie z całego regału- kolczyki brylanty. Są to ładnie oszlifowane i błyszczące dodatki na uszy, które wspaniale pasują do reszty kreacji.

5. Włosy
Szczerze powiedziawszy, w tym przypadku trochę się bałam. Zmieniłam już kolor wszystkim rzeczom wchodzącym w skład zestawu, aby prezentował się on ładnie i schludnie, lecz włosy mogły ten cały efekt zmienić. Nastawiłam się raczej na słodką kolorystykę, ale czy nawet przy najbardziej pastelowym odcieniu różu fryzura z kapeluszem (numer 1) będzie wyglądać kawaii? Nie. A akurat na tej stronie mamy dość dużo uczesań z różnymi dodatkami: czapkami i opaskami. Oczywiście nie miałabym nic przeciwko włosami z opaską pod numerem 5, ale pod 10 już tak. Cieszę się, że wylosowałam zwykłe, rozpuszczone włosy, zajmujące ostatnie miejsce na regale.

Efekt końcowy:
Podoba mi się. Jest taki słodki, dziewczęcy i delikatny pomimo tych dziwnych butów i sukienki stylizowanej raczej  w stylu sportowym. Uroku kreacji dodaje kolor, bez którego zmiany nic kupić nie można i nie należy. Jak na całkowicie losowy strój, prezentuje się dobrze, a nawet świetnie. Jestem pozytywnie zaskoczona.

Mam nadzieję, że post Wam się spodobał.
Żegnam.
Wasza:


2 komentarze:

  1. Cześć!
    Jak ja lubię tą serię :]
    Look wyszedł zaskakująco dobrze jak na swój skład (y)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ją lubię.^^
      Buty grizi ber psują całą kreację. :ccccccccccccccccccccccccccccc

      Usuń

Może coś napiszesz?