czwartek, 23 czerwca 2016

Random Look #4

Haio!

Pierwszą, bardzo radosną informacją jest to, że przyjmuję na bloga nową osóbkę, więc możecie spodziewać się nowego wyglądu bloga. Myślę, że będzie on w kolorystyce niebiesko-szarej, według mnie bardzo ładnej i stylowej. Drugą, nieco mniej wesołą wiadomością (przynajmniej dla was, bo dla mnie niekoniecznie), jest mój wyjazd wakacyjny. Nie będzie mnie przez około 2 tygodnie, gdyż jadę do Wenecji! Nie znam jego dokładnej daty, aczkolwiek podejrzewam, iż będzie to lipcu. Pod koniec lipca.
Trzecią i jednocześnie ostatnią informacją jest mój wakacyjny grafik postów. Notki publikować będę co dwa dni, lub nawet codziennie (w co raczej wątpię, ponieważ jestem leniuchem).

Dobrze drogie Panie i Panowie, skoro już omówiliśmy wszystkie ważne sprawy, pora na rozpoczęcie posta!
Powróciłam na bloga z zamiarem kontynuowania  mojej ulubionej, ukochanej i cudownej serii pt. "Random Look". Zasady są wszystkim dobrze znane, a osoby, które dopiero zaczęły przygodę z moim blogiem, mogą je przeczytać w poprzednich postach z cyklu:
1. Pierwsza część
2. Druga część
3. Trzecia część

1. Bluzka
Jestem na stronie numer 12. Na jej regałach widzę dużo bardzo ładnych gór, które (gdybym miała sc, a na chwilę obecną ich nie posiadam) chętnie zakupiłabym. Szczególnie moją uwagę przykuła Sukienka z numerkiem 12. Jest ona po prostu taka... oryginalna, ładna, jejku, naprawdę mi się podoba! Niestety, kosztuje ona 6 diamentów, a z mojego pierwszego i ostatniego VIP-a został tylko jeden, więc jest dla mnie prawie nieosiągalna. Jest też szansa, że wygram w konkursie, ale jest ona bardzo, bardzo, bardzo nikła. Byłam o włos ( a dokładniej o miejsce) od naszej upragnionej sukienki, gdyż wylosowałam przykrótką bluzeczkę z frędzlami i nadrukiem buźki. Mogło być gorzej, znacznie gorzej, więc nie narzekam. Gdyby się tak jej przyjrzeć, poprzymierzać z innymi ciuszkami i pozmieniać kolorki, to nawet byłaby fajna.
 
Spodnie:
Taak, zawędrowałam na aż przedostatnią stronę, co poskutkowało samymi brzydkim dołami (oprócz nr. 1,8 i ewentualnie 2) do wyboru... ekhem, znaczy się do wylosowania. O ile się nie mylę, tęczowe legginsy, które jestem zmuszona założyć, były maskotką poprzedniego tygodnia unikatów. Dużo ludzi je pokupowało, bo puste torby myślały, że po dodaniu nowego motywu, usuną je. Brzydkie są, po cholerę im to było? Do tego nie da się zmienić ich koloru, świetnie.
 
Buty:
Creepersy! W realnym życiu, posiadam właśnie takie obuwie koloru niebieskiego. Mega je kocham, uwielbiam buty z wysokimi podeszwami. Szkoda, że nie wylosowałam właśnie ich, tylko błyszczące pantofelki z skarpetkami w rąby. W sumie nie są jakieś brzydkie, mam nadzieję, że wcześniej wylosowane spodnie całkowicie zakryją podkolanówki.
 
Dodatek:
W tym przypadku jestem naprawdę zadowolona. Dziewczęca kokarda z numerem 6, jest chyba najładniejszym przedmiotem, jaki możemy znaleźć na tej stronie. Nigdy za nią nie przepadałam, aczkolwiek jestem pewna, że gdybym miała do wyboru ją lub czapkę kucharza z numerkiem 7, to bez wahania ta błyszcząca kokarda znalazłaby się w mojej pikselowej szafie. Jeszcze jedno mnie zastanawia: gdzie znajduje się złota ozdoba z drugiego rzędu, gdy ją na siebie założymy? Niestety, teraz tego nie sprawdzę, ponieważ boję się wejść na MSP Z powodu tego całego wirusa, o którym przeczytać można w tej notce!
 
Włosy:
Nie, nie, nie! Ohyda! Nienawidzę fryzur tego typu, wielkich tapirów i... no ogólnie takich wielkich... Na stronie 54 jest tak wiele pięknych uczesań, a trafić musiała mi się taka... ugh... kupa.
 
Efekt:
Nie jest źle, powiedziałabym, że jest naprawdę dobrze! Włosy nie wyglądają źle, mało tego, naprawdę ładnie się prezentują. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić, to kolor spodni. Czy graficy naprawdę nie mogli się postarać i dodać jakieś inne kolory legginsów? Widocznie nie.
 
Czy kupię ten zestaw? Aktualnie na pewno nie, gdyż nie posiadam diamentów i pakietu VIP. Może kiedyś takowy ponownie zakupię, nie wiem.
 
Czy post wam się podobał?
 
Pisała Wasza
 
 

1 komentarz:

Może coś napiszesz?