niedziela, 10 kwietnia 2016

Niezwykły motyw- SPRING RARES!

Hello!
Tutaj Babcia Dobrochna!

Tak, dzisiaj jest Niedziela, bodajże poniedziałek i dopiero teraz recenzuje nowy konkurs. ;-;

Pierwsza, a zarazem najważniejsza informacja:
Szukam jednego, może dwóch redaktorów na tego bloga!
Powód: duuużo nauki i mało czasu.
W weekendy posty zawsze powinny się pojawiać, ale nie mam pojęcia, czy wyrobię się w tygodniu.
Dostałam już trzy zgłoszenia, aczkolwiek jestem PRAWIE zdecydowana, jaką osobę przyjmę, jednak napisałam, że poszukuję dwóch tanich sił roboczych do napędzania bloga.
młahahhah
                                                    ♥
W czwartek pojawił się nowy, niezwykły motyw z unikatami.
Jak? Gdzie? Dlaczego?
Dużo dzieci, które nie grały w naszą różową gierkę dość długo, by przeżyć tydzień unikatów (lub go zaspały), pisały do naszych biednych moderatorów z prośbą o przesunięcie daty.
No i nasi pracownicy zmęczeni ciągłymi imejlami o wiadomej treści, dla spokoju postanowili zrobić nam "tycieni unii!11!".
Według mnie jest to głupie, bo jeżeli artykułów nie da się kupić w sklepach, nazywane są unikatami, a są przywracane do gry, gdy może kupić je wiele osób, a wtedy tracą swoją wartość. Przestają być unikatami.
Ale konkurs jest motywem, więc postanawiam go ocenić.
Tym zwykle zajmuje się Jusia, ale wzięła płatny urlop
bez mojej zgody...
i bez jej zgody nie mogę przyjąć redaktorki...

Logo:
Grafika zachęcająca do spojrzenia na ubrania, nie spełnia swojej funkcji.
Co bym tutaj zmieniła?
Po pierwsze: Popatrzcie na ubiór postaci. Nie są to rzucające się w oczy unikaty- z tego, co mi wiadomo, to obie żeńskie fryzury nie są artykułami wycofanymi ze sklepu- dotychczas można było je kupić. Po drugie- Animacja Ms w różowym uczesaniu jest domyślna, stojąca, co naprawdę nie przypadło mi do gustu. Po trzecie- Twarz Murzynki. Nie mówię tutaj o karnacji, ponieważ to bardzo mi się podoba- graficy chcą nam pokazać, że wszyscy jesteśmy równi i możemy jeść parufki kolor  skóry nie jest ważny.
Ale te usta... normalnie oczy mnie bolą. Co mi nie pasuje? Ten syfiasty kolczyk, kolor i ogólnie wszystko. Ekhem, Dobrochno, masz takie same, tylko, że bez tego kabla na dolnej wardze.
7/10

Ubrania:
Dla kobiet:
Strona 1:
Będę pisać, co jest unikatem.
1. Włosy- Kok zrobiony na rozpuszczonych włosach, związany gumką z kokardką. Jedne z najładniejszych uczesań, jakie kiedykolwiek widziałam, przyznaję się, kocham fryzury tego typu. unikat
2. Spodnie z cieniowaniami, z których powstaje wzór tęczy. Nie wyróżniają się niczym niezwykłym, sry.
3. Szpiczasto zakończone pantofelki z paseczkami. Nie są jakieś powalające, niezbyt mi się podobają. ;d unikat
4. Włosy za pięć diamentów. Są już od dawien dawna na MSP.
5. Koszulka jest takim samym przypadkiem, jak peruka powyżej.
6. Nigdy tej bluzy nie widziałam, ale jest na niej postać z pośredniej grafiki, więc podejrzewam, że jednak jest ona perełką. mejbi unikat
7. Sukienka z motywu o potworach, zbyt często używana w horrorach, by
parufka
jej nie pamiętać. Kojarzy mi się z ubiorem Wednesday z filmu "Rodzina Adamsów".  ---------->
8. Dziwna kitka, niezbyt mi się podoba, ale doskonale ją pamiętam. Ale czy ona nie była przypadkiem nie dla VIP? o_O
9. Koszula z bufiastymi rękawami na którą nałożony jest bezrękawnik. Niezbyt mi się podoba i nie kupię tej rzeczy, mimo tego, że jest ona unikatem.

Strona 2:
1. Sukienka z tak dużym dekoltem, że aż widać biustonosz. W przeszłości było z nią kilka problemów, więc nie dziwię się, jeśli moderatorzy postanowili usunąć ją ze sklepu. Być może ten motyw to ostatnia okazja na zakupienie jej... Chyba nie skorzystam.
2. Gorset. Chyba raz go widziałam, ale nie jestem pewna, bo gorsety przeglądam bardzo rzadko.
3. Te kapciuszki były w niemieckim design studio, gdy wybuchła ta cała afera o jeden program: Charles. Zaprojektowane przez użytkowników zostały perełki, o których istnieniu pojęcia nie miałam, w sumie jakaś część z nich nawet nigdy nie została dodana. Gdy zobaczyłam te kapcie, od razu zapragnęłam je kupić! unikat
4. Baardzo drogie i przy okazji niezbyt ładne spodnie. Powiem szczerze- nie podobają mi się. unikat
5. Krótka, dwuwarstwowa spódniczka z długimi kozakami. Nie pasuje do mojego stylu, ale jest naprawdę ładna i będzie idealna do stroju czilliedrki. (pls, nie umiem tego napisać, a jestem zbyt leniwa, by sprawdzać w guglu.)
unikat
6. Ten dół jest Ś L I C Z N Y!!111!
Ogromnie mi się podoba, a do tego jest tani! Szkoda, że mogą go kupić tylko osoby z pakietem VIP, ale trudno się mówi. unikat
7. Tatuaż z czaszką. Z tego, co mi wiadomo, był on dostępny dla wszystkich użytkowników. Niestety, teraz nie jest. I tak nie zamierzam go kupować. unikat
8. Ten długi kolczyk na nosie pojawia się dosłownie każdego tygodnia unikatów. Moja żona chwaliła mi się, że go wreszcie kupiła. No jest taki rebel. unikat oczywiście
9. Rozczochrane włosy na "jaskiniowca". Nie jestem maniakiem takich uczesań, ale myślę, że wielu innym użytkownikom powinny przypaść do gustu. unikat

Strona 3:

1. Spódniczka. Mega mi się podoba, nie wiem dlaczego. Ostatnio sprezentowałam  sobie nową pozę i dół ten wygląda naprawdę świetnie na Ms wykonującej tą czynność. Już ją kupiłam. unikat
2. Sukienka baletnicy. Była już ona na poprzednich tygodniach, ale bardzo podoba się dzieciarni, chyba właśnie dlatego moderatorzy ją przywrócili.
unikat
3. Ta bluzka przypomina mi jedną, którą posiadam. Podoba mi się, czy ona nie jest ze starego motywu o Indiach? Chyba tak... unikat
4. Okulary niezbyt przypadły mi do gustu, nie lubię takich akcesoria.
5. Bransoletki/ kolczyki za 50 SC. Nigdy nie przepadałam za biżuterią na MSP, nie posiadam żadnej rzeczy z tej kategorii.
6. Moje ulubione obuwie! Miałam trzy pary tych balerinek z poprzedniego tygodnia, ale przehandlowałam je za listę życzeń. Są tanie i ładne, ale niestety wycofane ze sklepów. :c
7. Wonsz na nogę, czyli wyczekiwany tatuaż dzieciarni. Teraz nie jest już taki niezwykły, bo każdy go ma. Kupiłam sobie pięć sztuk, bo za ok. 3 miesiące dzieciarnia zacznie znów żebrać o "uni!11!" unikat
8. To nie był unikat. Chociaż był na poprzednim tygodniu. Dało się go kupić.
9. Tak samo z włosami. Są ze starej grafiki i wiele ludzi się nabiera na to, że są one wycofane ze sklepów.
 
Strona 4 (ile tego)
1. Tatuaż "kułeczka w dfuh kolorah a nat tym zawiasek" Jest tani i dość wartościowy, chyba kupię sobie drugą sztukę. unikat
2. Te getry podobały mi się od dość dawna, więc bez ani chwili wahania je zakupiłam. Bardzo lubię ubrania w paski. Szkoda tylko, że nie da się na nie nałożyć spódniczki, tylko sukienkę. unikat
3. Kostium z kokardką, stały element naszych tygodni perełek. unikat
4. Taka babcina bluzka, do niedawna była dla zwykłych użytkowników i można było ją normalnie kupić.
5. Kostium z bufiastymi rękawami... wprawdzie jest dziwny, ale ładny na swój sposób. unikat
6. Em... nie wiem, co napisać
7. Krótki topik z napisem" sweetie".
8. jakieś coś na naszyjniku
9. No i standardowo coś, czego nikt nie kupi ze względu na cenę.
 
9/10
 
Looks:
zamknęła oczy zdzira jedna
Ta kreacja najmniej mi się podoba, bo jest tutaj za dużo napaćkane. Nie zdecydowałam się na główną atrakcję zestawu: są tutaj aż trzy.
Dalej.
Tutaj jest troszkę lepiej. Podoba mi się połączenie tych rozczochranych włosów z grzeczną koszulką, falbaniastą spódniczką i eleganckimi pantoflami. Jak na zestaw stworzony z unikatów, prezentuje się bardzo dobrze.
No nie jest najgorzej. Podobają mi się kolory, według mnie szary, biel i róż pasują do siebie wręcz idealnie! Dodałabym jeszcze jeden szary detal- może kokardkę? Tak samo z białym- zmieniłabym kolor włosów, ale teraz już jest za późno. Popatrzcie na cenę... za pięć normalnych  rzeczy nawet po 500 sc za jedną, zapłaciłabym około 2 tysięcy pięćset. A tutaj?
 
Rzeczy:
O jejku, czy to nie są rzeczy unikaty? OMG.
Bardzo podoba mi się pomysł dodawania wycofanych rzeczy ze sklepu na te siedem dni. W poprzednim niezwykłym motywie pojawiły się wieszaki na ubrania i inne, nowe artykuły, które do dzisiaj można zakupić.
1. Kucyk, którego możemy dosiąść na karuzelach znajdujących się w przeróżnych parkach rozrywki. Jest on słodki, aczkolwiek nie wiem, do czego mogłabym go wykorzystać.
2 i 3. Boonie, który nigdy nie został dodany jako oficjalny zwierzak. Kup go, postaw w pokoju i wykiwaj swoich znajomych, że masz jakiegoś unikatowego booniaka.
4. Tygrys z ZOO. Jest naprawdę śliczny, kocham tygrysy, a szczególnie te białe. Chyba sobie takiego kupię i postawię zimą w ogródku...
5. Taka kolorowa gitara. Pamiętam, że gdzieś była, tylko nie wiem, gdzie.
6. Kuferek z różnymi świecącymi kamyczkami. Prawdopodobnie z motywu związanego z fantastyką, chociaż kto wie.
7. Zielona poducha z ośmiornicą. Jest słodka, ale rysowana jest starą grafiką, za którą średnio przepadam...
8. Automat z grą z duszkiem za tysiąc punktów. Ludzie  przetwarzali drogie ubrania, by dostać coś, co nie równa się nawet z ceną jednej bluzki. Po prostu masakra. ;-;
9. Ale ta panda jest kałaji. Chyba też ją sobie kupię. B)
10. Ciekawe, jak ten zwierzak umarł...? Może złe podróbki z numerkami 2 i 3 go zabiły? A może się utopił? Spadł z wysokości? Zginął w pożarze?
Reszta z tym.
9/10
 
Animacje:
Animacje są tylko trzy, za co wieeelki minus. Jedna bardzo mi się podoba i jest tania, druga jest śmieszna i prawdziwa, a trzecia... może przydać się do filmów komediowych i do tego nie kosztuje tak dużo...
7/10
 
Tło:
Powiem szczerze, że spodziewałam się czegoś zupełnie innego...
Nie widzę zastosowania tego dziwnego krajobrazu, do tego ta cena, ale...
Czy ono jest unikatowe?
Nie mam nic więcej do powiedzenia, na pewno nie znajdzie się ono w mojej skromnej kolekcji, ale są maniacy takich rzeczy.
6/10
 
Razem: 34/50 Trochę słabo, najbardziej do tej oceny przyczyniło się tło.
 
a teraz ja was żegnam
baj
parufki

3 komentarze:

  1. ja kupiłam sb węża na noge spódniczke bluzke i serduszko mom :D nie miałam kasy :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym tygodniem jestem zawiedziona... ♡

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie napisany wpis. Czekam na wiele więcej

    OdpowiedzUsuń

Może coś napiszesz?